Wiersze wybrane   z innych 

tomików


Poezję zacząłem popełniać w szkole średniej. O ile pamięć mnie nie myli, pierwsze wierszydła powstały, kiedy miałem już za sobą piętnaście wiosen, i to właśnie chyba na wiosnę, zakochany po uszy w pewnej istocie, przelałem na papier pewną przepoetyzowaną literacką próbę. Jako autor byłem oczywiście nieopierzony i pisałem – oczywiście – ku czci wielkiej i jedynej miłości. Ba, jakżeby inaczej!







.

.

.

Sakrament

Liryk

Sakiewka pustych...

.

.

.

.

.

Poezja

Aniele Boże

Do Muzy

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.